środa, 15 sierpnia 2012

5.


Dostała kolejny przypadek, starała się skupić na bloku operacyjnym lecz była trochę rozkojarzona po spotkaniu z Fernando.
- Panno Cortez – usłyszała od przełożonego. Spojrzała na niego mówiąc ciche ‘tak?’
-  Proszę przytrzymać tutaj – wskazał
Dziewczyna posłusznie wykonała polecenie i po niespełna pół godzinie operacja się skończyła.
- Już jest pani wolna – powiedział do niej Jaun Garcia. – Odwaliła pani dobrą robotę – dopowiedział i spojrzał na nią z uśmiechem.
Jeżeli już chwalił, to musiała być naprawdę świetna robota.
- Dziękuję bardzo – spojrzała na niego, uśmiechnięta. Taka pochwała z jego ust naprawdę poprawiła jej morale.
Poszła do socjalnego, tam się przebrała i żegnając się z koleżanką, wyszła i udała się do domu.
‘ Czas na szykowanie uważam za otwarty! – pomyślała jak tylko weszła do domu.
Rzuciła torebką gdzieś w kąt przedpokoju, zdjęła pośpiesznie buty i płaszcz. Udała się do swojego pokoju i otworzyła szeroko szafę.
- Matko, co ja mam ubrać? – spytała sama siebie. Odwieczny problem kobiet.
Zaczęła wyciągać wszystkie swoje ulubione i ładne sukienki.
Brała dwie, po jednej w każdą dłoń i stanęła przed lustrem. Przymierzała każdą.
Większość sukienek odrzuciła i wygrała jedna – beżowa.
Stwierdziła że jest najodpowiedniejsza na ten wieczór.
Przekopała całą szafę w poszukiwaniu czarnych szpilek.
Kiedy je znalazła, poszła do kuchni. Zrobiła sobie kakao, które pośpiesznie wypiła. Następnie poszła do łazienki i tam zrobiła delikatny makijaż.
Spojrzała na zegarek.
- Dziewiętnasta trzydzieści- mruknęła. – Czas się zbierać.
Dolała królikowi wody do buteleczki i dosypała jedzenia do miski.
Wyszła z mieszkania, zamykając go na dwa zamki.
Casa Lucio  - pomyślała.
Miała tam niedaleko, więc przeszła się pieszo.
Po piętnastu minutach doszła na miejsce.
Rozglądała się w poszukiwaniu piłkarza. Kiedy go dostrzegła kącki jej ust mimowolnie się uśmiechnęła.
Podeszła do niego, mówiąc nieśmiało ‘ Witaj
- Cześć – odpowiedział i uśmiechnął się szeroko. – Wchodzimy?
Ona z uśmiechem przytaknęła.
On przepuścił ją przodem, jak na dżentelmena przystało. Zajęli stolik, najmniej rzucający się w oczy.
- Pięknie tu – powiedziała. Restauracja  była utrzymana w kolorach beżu i czekoladowego brązu.
- Słucham państwa – spytał kelner
- Ja poproszę dorsz w pomidorami – powiedziała i zamknęła kartę dań.
- Ja wezmę Paellę  - odpowiedział Fernando i wręczył dwie karty kelnerowi.
- Coś do picia?
- Tak, czerwone wino – dopowiedział piłkarz i spojrzał na blondynkę.
- Proszę chwilę poczekać – kelner odszedł od stolika, tym samym zostawiając Fernando i Ritę samych.
- Dlaczego mnie szukałeś?  - spytała dziewczyna, patrząc mu prosto w czekoladowe tęczówki.
- Serce mi podpowiadało – puścił jej oczko.
-Nie powinieneś teraz trenować w klubie, czy coś? – w tym momencie kelner nalał do kieliszków czerwone wino.
- Nie, mam miesiąc wolnego – odpowiedział, podnosząc kieliszek do góry – Za spotkanie.
Dziewczyna poszła w ślady Fernanda.
- Trenujesz w Realu Madryt ? – spytała. Lubiła piłkę nożną, ale oglądała zazwyczaj rozgrywki między krajowe a nie klubowe.
Blondyn się tylko zaśmiał i pokręcił przecząco głową.
-  Trenuje w Londynie. Chelsea Londyn – powiedział cicho. Nie chciał wzbudzać sensacji swoim pobytem.
Po kilku minutach, kelner przyniósł dania.
Powiedzieli sobie ‘smacznego’ i dalej rozmawiali.
______
pewnie nudno i pod sam koniec dużo dialogów... chyba mi odcinek nie wyszedł, prawda?

6 komentarzy:

  1. świetny rozdział :> troche krotki ale co tam :> i dobrze że Fernando nie gra w Realu :> za to cię lubie, chłopie :> No jestem ciekawa co będzie dalje :> Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. mi się rozdział bardzo podoba! no może i jest krótki, ale treść się najbardziej liczy. Torres grający w Realu! dobre!!! widać, że piłka nożna nie jest pasją Rity, jak medycyna. czekam na kolejny rozdział.

    OdpowiedzUsuń
  3. fajny rozdział ;) i zgadzam się z @Rosa Blanca - trochę krótki.. Ale jak Rita wyskoczyła z tym Realem to myślałam, że padne ;) Czekam na następny rozdział.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie nudno, ale krótko!! dodawaj szybko kolejny, bo mnie ciekawi jak ta randka się dalej potoczy!!!! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wcale nie jest nudno, ale było nieco za krótko. No i myślę, że nie musisz tak dokładnie opisywać wszystkich czynności, lepiej jest wstawić opis jakiś przemyśleń. Czekam na następny ;)

    Ps. Mogę dodać Cię do linków?

    OdpowiedzUsuń
  6. a tam co ty gadasz. kazdy rozdział ma w sobie cos ciekawego :D mnie sie podoba
    [stay--forever]

    OdpowiedzUsuń